Katowice, noc z 12 na 13 grudnia 1981 roku. Jednostki wojskowe zajmują strategiczne punkty miasta. Grupa zomowców, rozbijając związkową ochronę, wyciąga z mieszkania przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ Solidarność w kopalni "Wujek". Wieść o tym szybko przedostaje się do górników. Początkowo zaskoczeni, wkrótce reagują spontanicznym protestem. 14 grudnia w zakładzie wybucha strajk. Górnicy domagają się zniesienia stanu wojennego i uwolnienia przewodniczącego. Gdy negocjacje kończą się fiaskiem, wojsko, ZOMO i milicja szturmują kopalnię.