Po przejażdżce z Mią na Diabelskim Młynie, plan Victora, by nie rzucać się w oczy, upada, a chłopak zyskuje popularność. Musi radzić sobie ze sławą i wymyślić sposób, by znaleźć pieniądze na członkostwo w drużynie koszykarskiej. Zgłasza się do pracy w miejscowej kawiarni, gdzie, ku jego zaskoczeniu, pracuje też najprzystojniejszy chłopak w szkole, Benji. Zaproszony na swoją pierwszą imprezę w Creekwood, Victor zastanawia się, czy pogodzić się z popularnością, czy dochować wiary sobie.