Kolejną ofiarą paziowych figli jest pan Florian - królewski sekretarz, który w tajemnicy z lubością oddaje się astrologii i czarnej magii. Paź Mikołaj postanawia zrobić mu kawał i pokazać moc swoich "czarów". Na jego "magiczny" znak przekupka na krakowskim rynku tłucze wszystkie naczynia ze swego straganu.