Jim zostaje zatrzymany za zignorowanie znaku „stop” i odkrywa, że policjantem jest jego stary znajomy, Danny. Jim zaprasza go na kolację, ku niezadowoleniu Cheryl, która pamięta mężczyznę jako wiecznego pijaka. Okazuje się jednak, że Danny zmienił się w uprzejmego dżentelmena, który zarzeka się, iż kocha swoją pracę. Jim jest zawiedziony nowym wcieleniem Danny'ego, więc idzie z nim do baru, chcąc przypomnieć sobie czasy szalonej młodości. Wieczór zmienia się w popijawę. Następnego dnia Jim leczy kaca w pracy, a Danny ogłasza, że odchodzi ze służby po tym, jak zawieszono go za niewłaściwe wystawianie mandatów.
